Na pomysł stworzenia prywatnej kroniki rodzinnej wpadł mój Mąż jeszcze na początku naszego związku i od tamtego czasu powstaje ona sukcesywnie. Jest to rzecz o tyle wspaniała, że dzieci w przyszłości będą mogły cofnąć się w czasie do momentu, gdy mama i tata byli w ich wieku, czy przypomnieć sobie ważne wydarzenia z życia rodziny. Kroniki Rodzinne można kupić gotowe, ale nic nie ma w sobie tyle magii, co skomponowana od początku do końca, pod kątem tylko i wyłącznie danej rodziny, kronika. My stworzyliśmy swoją własną.
Co może mieścić się w Kronice Rodzinnej?
ZDJĘCIE RODZICÓW
Od nich przecież wszystko się zaczyna. Ponieważ w naszym przypadku Kronika powstawała jeszcze zanim urodził się, a nawet był w jakichś większych planach Oskar, pierwsze strony to tylko my dwoje. Kilka słów od nas samych o nas samych, kilka wspomnień wartych umieszczenia ich właśnie w tej Kronice, jakiś krótki opis naszego życia, zanim się spotkaliśmy - dzieciństwo, okres szkolny, studia, praca.
Osobno tworzymy też tzw. fotoksiążki - powstało ich kilka z różnych etapów naszego wspólnego życia z Michałem:
1. "Droga ku narzeczeństwu" obejmująca wszystkie nasze wspólne i ważne chwile, zanim się zaręczyliśmy;
2. i 3. "Narzeczony, narzeczona" - dwa tomy, bo czas narzeczeństwa obfitował w wiele atrakcyjnych chwil, a poza tym był dużo dłuższy niż okres go poprzedzający :);
4. "I że Cię nie opuszczę...", czyli relacja ze ślubu i wesela [nasza własna księga poza tą, która była robiona przez fotografa na nasze zamówienie z fotkami z sesji plenerowej];
5. i 6. "Podróż poślubna", również dwa tomy, bo, jak niektórzy wiedzą, nie pojechaliśmy w jedno miejsce, ale zrobiliśmy sobie objazdówkę po Bałkanach, a krajów tam trochę jest :);
7. "Jeszcze we dwoje.." to tom zawierający okres po podróży poślubnej do porodu;
8 tom powstaje :))))
W Kronice Rodzinnej zatem umieszczamy zupełnie inne elementy.
HISTORIA RODZINY
Dobrze jest, jak dzieci znają swoje korzenie. To powoduje u nich poczucie przynależności do jakieś społeczności, przez co wzrasta ich poczucie bezpieczeństwa i poczucie własnej wartości. Historia rodziny, zwłaszcza o kilka pokoleń wstecz, może być fascynującą przygodą. Jeśli znacie ciekawe opowieści, anegdotki o swoich pradziadkach, koniecznie powinny one znaleźć się w tym miejscu. My niestety nie dysponujemy takimi opowieściami, a także wiedzą na temat dalszych przodków, przestaliśmy więc na dziadkach (naszych).
DRZEWO GENEALOGICZNE
Drzewo genealogiczne to nieodłączna część tworzenia tego typu ksiąg. We wrześniu chciałabym w końcu je stworzyć w ramach historycznego miesiąca naszego autorskiego Projektu Tak Sobie Poznaję.
NAJBLIŻSI KREWNI
My zrobiliśmy to w formie zdjęć naszych rodziców i rodzeństwa z rodzinami. Niech nasze dzieci wiedzą, jak kiedyś wyglądała ich ciocia, czy kuzynka. Każdy opisany jest z imienia i nazwiska, a także zostawione jest miejsce na zdjęcia ewentualnych nowych członków tych rodzin, przykładowo - miejsce na dzieci, które się urodzą, czy na partnera w przypadku samotnej póki co siostry.
DZIAŁ "Z ŻYCIA RODZINY"
Dział ten składa się z kilku pustych kartek, na których sukcesywnie zapisuję różne ważne dla nas sprawy. Tutaj pojawiły się rysunki Oskara:
Tutaj też umieścimy opisy chwil do zapamiętania, które nie mieszczą się w innych działach.
"NASZE PODRÓŻE TE MAŁE I TE DUŻE"
Podróżujemy wciąż i wciąż - blisko, ale też robiąc prawie dwa tysiące kilometrów w jedną stronę. Nie ma możliwości opisania wszystkich podróży dokładnie, ale wpisuję w tym dziale (również złożonym z kilkunastu pustych stron jedynie oznaczonych tytułem i innym od pozostałych działów szablonem) hasła odnośnie daty, miejsca, ewentualnie rodzaju noclegu, by to nie umknęło.
"RODZINNE ŚWIĘTA I ROCZNICE"
To dwanaście stron ze wszystkimi miesiącami roku. Pod każdym miesiącem wpisuję konkretne daty ważne z jakiegoś powodu - urodziny czy imieniny ważnych dla nas osób, rocznice ślubu, zaręczyn czy związku. Nie muszę pamiętać niektórych dat - po prostu zaglądam tutaj :)
***
I to tyle, jeśli chodzi o naszą Kronikę. Macie swoje Kroniki? A może planujecie je zrobić? Z chęcią poczytam na Waszych blogach o Waszych Kronikach!
Super pomysł. Prowadzę od kilkunastu lat pamiętnik i wiem, że warto zbierać takie wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPewnie :) Czasem się wydaje, że jakaś ważna dla nas sytuacja zostanie w pamięci, ale pamięć bywa zawodna i jedynie zapisanie tego jest gwarancją, że nam to nie umknie :)
UsuńWspaniały pomysł z kroniką! A te Wasze foto-książki...jestem pod wrażeniem :-) Ja póki co tworzę album na pamiątkę pierwszego roku jego życia, zamierzam dodać na początek też kilka stron o tym co było zanim pojawił się nasz synek.
OdpowiedzUsuńPati, mogę Ci dać namiary na sprawdzoną i tanią firmę (na priv). Ja już tylko tam drukuję nasze fotoksiążki :) :)
UsuńJak zrobisz swoją, koniecznie się pochwal :)
Cudny pomysł :) Ale z moją systematycznością, nie wróżyłabym takiemu projektowi sukcesu :P
OdpowiedzUsuńKochana, a może sama siebie być zadziwiła, gdybyś jednak stworzyła taką Kronikę ;)
Usuń